Dla śmiechu

Posted on
Autor: Laura McKinney
Data Utworzenia: 4 Kwiecień 2021
Data Aktualizacji: 24 Marsz 2024
Anonim
Dla śmiechu
Wideo: Dla śmiechu

Dzisiaj jestem wdzięczny za śmiech.


Kilka dni temu mój przyjaciel i ja rozmawialiśmy o mojej podróży z okazji Święta Dziękczynienia do Michigan i poprosił mnie o przekazanie wiadomości mojej mamie w jego imieniu.

„Powiedz mamie, że codziennie czytam jej blog” - powiedział. „I to mi się podoba, kiedy mówipierdolić.”

Dostarczyłem wiadomość do mojego przyjaciela, kiedy wróciłem do domu na początku tego tygodnia, a mama uśmiechnęła się i przewróciła oczami, trochę rozbawiona, podejrzewam, na myśl o nieznajomym cytującym wczesny post na rosemarylambert.com, ale też trochę zawstydzona tym, że zapisana bomba f, która stała się często odwiedzanym dziennikiem z jej imieniem.

„Powiedz mu, że powiedziałem dziękuję za przeczytanie” - powiedziała szczerze.

Następnego ranka, gdy ona i mój tata i ja siedzieliśmy przy ladzie przy śniadaniu, jedna z piętnastu pigułek, które moja mama musi teraz wypróbować i połknąć każdego dnia, utknęła w jej gardle i zaczęła się dusić. Mój tata i ja spięliśmy się i czekaliśmy, aż zaklęcie minie. Kiedy trwało dłużej, niż którekolwiek z nas było wygodne, każdy z nas złapał ją za ramię i podniósł ją z siedzenia, próbując otworzyć drogi oddechowe. Długo unosiliśmy się nad nią, spoglądając na siebie z paniką w naszych oczach, gdy dyszała z trudem. Po tym, co wydawało mi się wieczne, moja mama w końcu wypuściła pigułkę i przełknęła powietrze, by natychmiast zacząć płakać. Mój tata i ja poszliśmy za przykładem.


Nasza trójka stała tam przez chwilę, czując się bezradna, beznadziejna i krzycząca, nasze na wpół zjedzone miski płatków owsianych chłodzące się na ladzie, kiedy mama nagle wzięła głęboki oddech, spojrzała mi w oczy i wymamrotała „Kurwa”. na jej twarzy pojawił się chytry uśmiech, a szloch zamienił się w śmiech. Mój tata i ja też zaczęliśmy się śmiać i tak właśnie zrobiliśmy tego dnia śniadanie.

W naszym domu zawsze mieliśmy szczęście śmiechu. Dużo tego. A nawet teraz, pośród tego, co często wydaje się bardziej koszmarem niż rzeczywistością, wciąż śmiejemy się razem i to goi. Nie w taki sposób, w jaki wszyscy tak desperacko tego pragniemy, ale w niektóre dni wystarczy. I za to jestem wdzięczny.